niedziela, 16 sierpnia 2009

"Wiele nas łączy" - LIST

List:
Podoba mi się dziewczyna ze szkoły. Od 10 dni nie kontaktuje się z nią w jakikolwiek sposób a mówiłem jej że to zrobię ale niech to da trochę jej do myślenia że nie jestem taki zdesperowany.
Tą dziewczynę traktuje ambicjonalnie ale nie ukrywam że zajebiście mi się podoba. Powiem ci, że dawno już bym odpuścił ale mam takie przeczucie którego jeszcze nigdy nie miałem do żadnej innej kobiety. Mówi że jest to tak naprawdę fajną dziewczyną tylko trzeba ją rozgryźć. Po prostu z tego co zaobserwowałem to jest trochę nieśmiała i zamknięta.

Powiedziałeś kiedyś: "Unikajcie kobiet które mają emocjonalność małych dziewczynek."

Właśnie ona wręcz przeciwnie. Wydała mi się bardzo dojrzała. Fakt tak do końca nie jest bo chodzi do liceum ale w porównaniu do innych dziewczyn w jej wieku ona wypada i tak dobrze.

Powiem Ci też, że wiem o niej bardzo dużo i jak się okazało sporo rzeczy czy miejsc nas łączy i do tego bardzo prawdopodobne że będę wynajmował mieszkanie niedaleko miejsca gdzie spędza bardzo dużo czasu. Ja nawet nie chciałbym z nią się spotykać na zasadzie randki ale takiego miłego spotkania. Ona ma świetny gust i styl i jestem przekonany, że gdybyśmy się mogli umówić na wybór jakiś ciuchów w galerii to byłaby wtedy już moja.

K. (Bytom)


Nie w tym rzecz byś jej udowadniał w taki sposób że nie jesteś zdesperowany. Desperacja jest widoczna nawet gdy chcesz ją ukryć zmyślnymi wybiegami. Problem pojawia się w głowie i przenosi na cale ciało a kobiety potrafią doskonale odczytywać mowę ciała i ton głosu. Nie ma zasady kiedy dzwonić a kiedy nie. Po prostu nie bądź nachalny i zadaj sobie pytanie „jak ja bym zareagował na telefon/SMSa, lub jego brak gdybym był nią w tym momencie”.

Piszesz że wiele o niej wiesz i wiele was łączy. Na co Ci ta wiedza? Szkoda czasu na poznawanie szczegółów które w jakiś sposób sprawiają że zaczynasz myśleć o niej jak o idealnej dla Ciebie kobiecie tylko dla tego że kilka lub wiele szczegółów was łączy. Mimo tego że z niektórymi kobietami łączyło mnie naprawdę niewiele tzn. byliśmy zgoła innymi ludźmi, budowałem świetne relacje.

Powinieneś skupić się na tym jaką jest osobą, co sobą prezentuje i być w tym szczerym ze sobą samym. Cały czas testować jej naturę – tak też robią atrakcyjne kobiety wobec facetów. Musisz być pewny czy chcesz stracić dla niej głowę i czy warto poświęcić dla niej 5 minut, dzień, tydzień, miesiąc, czy całe życie.

Kobiety kwalifikuj na warte poznania, przy których czujesz się dobrze i te które warto „zlać” bo wprawiają Ciebie w zły nastrój.
Ja sobie kilka lat temu powiedziałem: "Jeśli kobieta będzie nieważne jak śliczna, ale będzie powodowała że będę czuł się przez nią źle, jest u mnie stracona całkowicie. To jedyny grzech którego jej nie wybaczę".

Teraz możesz wybrać się na kurs uwodzenia i będą uczyli Ciebie jak uwodzić śliczne kobiety... a ja pytam: "I co z tego?!". Ja nie muszę mieć pustej lali, zadowolę się kobietą przy której czuję się zawsze dobrze a jak zdobywać takie kobiety - na kursach uwodzenia nie uczą niestety.

Życząc pozytywnej seksualnej energii, pozdrawiam
MeSky


Możecie pisać do mnie na: mesky@pickupsquad.pl
Nie obiecuję że odpiszę na wszystkie bo przychodzi do mnie coraz więcej maili ale na niektóre wybrane będę odpowiadał jak tylko czas pozwoli. Proszę jedynie o w miarę zwięzłe i logiczne listy.

Brak komentarzy: