środa, 30 stycznia 2008

"Czy zawsze całujesz kobiety na pierwszym spotkaniu?"

Jestem uwodzicielem i nie potrafię tego ukryć... dotarło to do mnie gdy stwierdziła że jestem odważny całując ją na pierwszym spotkaniu. Zapytała czy zawsze tak robię i niepotrzebnie zaprzeczyłem bo i tak nie uwierzyła. Kobiety nigdy nie wierzą w to co do nich mówimy więc możemy być szczerzy. "Tak spałem z inną... tak całowałem twoją przyjaciółkę... nie nie myślałem o tobie..." Kobiety są naprawdę niesamowite a do tego pragną seksu bardziej niż faceci!

Tamtego dnia zrobiłem jeden za to wielki błąd... Udawałem że nie często całuję kobiety. Oczywiście źle się czułem kłamiąc bo zawsze jestem szczery, lecz tym razem potraktowałem to jak wyzwanie. Nie byłem spójny z samym sobą... mówiłem jedno ale ona widziała mnie w zupełnie inny sposób. Pamiętajcie że mowa ciała mówi dużo więcej niż nam się wydaje a kobiety są dobre w jej odczytywaniu... w przeciwieństwie do facetów - niestety!

Początek dnia

Kobiety są niezwykle spostrzegawcze choć większość osób nazywa tę cechę "kobiecą intuicją". Może to sprawia że kobiety czują się kimś lepszym... to je dowartościowuje bo intuicja kojarzy się z magią, czymś nieuchwytnym a każda kobieta chce czuć się wyjątkową. Tak naprawdę mało która jest bo jeśli jest atrakcyjna to ma wokół siebie wielu adoratorów którzy starają się ją zdobyć więc sama nie musi się wiele starać. Pięknych kobiet jest mnóstwo ale wyjątkowych mało...

Ta spostrzegawczość sprawia że kobieta wie kiedy czujesz się wyśmienicie. Jeśli mam świetny nastrój kobiety same mnie uwodzą... wzrokiem, gestem, czasem rozpoczynają rozmowę i to jest piękne i nie ma w tym nic magicznego.

Ciężko jest czuć się świeżo i radośnie po nie przespanej nocy, ciężkim dniu w pracy albo będąc cały czas molestowanym przez natrętne lub zazdrosne dziewczyny... czasem wyłączenie komórki to najlepsza rzecz jaką można zrobić... wszak milczenie jest cnotą;)

wtorek, 29 stycznia 2008

Powstanie bloga

Zbyt wiele czaasu spędziłem wpatrując się w ekran monitora by teraz coś sensownego napisać, niemniej powstanie tego bloga może okazać się dla Ciebie czymś szczególnym... oto dlaczego:

Moja przygoda z uwodzeniem zaczęła się bowiem od jednej, niepozornej książki a co może z Tobą zrobić ten blog? Pewnie nie myślisz teraz o tym by umawiać się codzień z inną piękną kobietą którą poznałeś na przystanku, w drodze do sklepu lub autobusie? Hej! Ja też kiedyś myślałem że moje życie jest barwne i ciekawe dopóki nie odkryłem społeczności...

Tak swoją drogą nieznoszę określenia kobieciarz i źle mi się kojarzy... Natomisat nie ważne jek mnie nazwiecie, ja i tak będę robił swoje... czyli uwodził kobiety oraz sprawiał że będą chciały przebywać w moim towarzystwie.